To tak jak kilka kartek wyrwanych z twojego zycia. Mysli nieuporzadkowane dotykiem swiadomosci.

czwartek, 3 kwietnia 2008

pytasz mnie dlaczego wciąż to samo miejsce, a nie na przykład nudne Shetlandy?

mimo całego piękna ukrytego w krajobrazie to ludzie z którymi tam obcuję kreują wizję, a nie rzeczywistość. wywiązała się między mną a tamtym skrawkiem Ziemi osobnicza więź i zainteresowanie przemianami, które wciąż zachodzą w okresach gdy się nie widzimy. Każde nowe spotkanie jest odkryciem części siebie, porównaniem, obserwacją. Potem następują dni, tygodnie, miesiące i gdy już mam się rozstać z częścią siebie odkrywam moc uczucia, które do niej czuję. Czasami siła jej miłości mnie zaskakuje, szczególnie gdy za oknem wieje i siąpie deszcz. W kolejnej odsłonie myślę, że to ostatni już raz gdy ją odwiedzam, czując że miłość została uwolniona i mogę jechać na nudne Shetlandy. I gdy wierzę szczerze, że już nie muszę tam wracać jadę po raz ostatni, na przekór sobie i Ziemi, i odkrywam tam Ciebie. Kolejne lata nabierają przyspieszenia i teraz powroty będą częstsze niż kiedykolwiek.

Brak komentarzy: